We wtorek (17 stycznia) na przejściu granicznym w Terespolu stawił się obywatel Rosji, który chciał wjechać do Polski. Podczas kontroli 33-latek zachowywał się nerwowo, co zwiększyło czujność strażnika granicznego. Funkcjonariusz szczegółowo sprawdził więc paszport mężczyzny.
– Podczas szczegółowych badań dokumentu, okazało się, iż w autentycznym paszporcie mężczyzny znajdowały się dwie fałszywe odbitki stempli belgijskiej kontroli granicznej – informuje kpt. SG Dariusz Sienicki, rzecznik NOSG.
33-latek został przesłuchany w charakterze podejrzanego o posługiwanie się przerobionym dokumentem. Grozi za to od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
W ubiegłym roku funkcjonariusze NOSG ujawnili ponad 1,8 tys. sfałszowanych dokumentów.