Z powodu protestu rolników zablokowana jest prowadząca do przejścia granicznego w Dorohusku droga krajowa nr 12 w miejscowości Okopy. Nie dotyczy to tylko pojazdów z pomocą humanitarną. W ramach protestu mają być przepuszczane dwa samochody ciężarowe co godzinę z Polski do Ukrainy, natomiast z Ukrainy do Polski żaden samochód ciężarowy nie przejdzie. W przypadku gdyby kolejka była zbyt długa, samochody będą przekierowywane na inne przejścia graniczne.
Rolnicy manifestują pod szyldem Zjednoczona Wieś i jak zapewniają, odbywa się to bez względu na poglądy, a w celu „obrony zdrowego Polskiego Rolnictwa (pisownia oryginalna)”.
– W związku z tragiczną sytuacją na polskim rynku spowodowaną niekontrolowanym napływem zbóż z Ukrainy, brakiem perspektyw na poprawienie sytuacji w żniwa 2023 oraz brakiem wprowadzenia systemowych rozwiązań mających na celu ochronienie rodzimego rynku, a co za tym idzie, zapewnienia bezpieczeństwa żywnościowego kraju – mówią organizatorzy.
Protest w Dorohusku nie był jedynym. W środę rolnicy sympatyzujący z AgroUnią pojechali blokować przejście do Medyki. Lider ugrupowania Michał Kołodziejczak argumentował:
– Rząd PiS bezczelnie oszukał rolników. Nie rozwiązuje żadnych problemów w rolnictwie. Oni tylko pudrują i robią propagandę. Kolejny raz nie damy się oszukać.
Rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Lublinie Michał Deruś podał, że w piątek rano na wyjazd z Polski na Ukrainę w Dorohusku w 9-godzinnej kolejce oczekiwało ok. 320 pojazdów ciężarowych. Według danych strony ukraińskiej, w elektronicznej kolejce pojazdów oczekujących na wjazd do Polski zarejestrowanych jest 3185 tirów. Podczas ostatniej 12-godzinnej zmiany w obie strony odprawiono w Dorohusku 673 pojazdy.