– Uczelnia precyzyjnie analizuje sytuację na rynku pracy. Dysponując rozbudowaną bazą kliniczną, widzi też jak duże jest zapotrzebowanie na specjalistów. Nowe kierunki są odpowiedzią na te potrzeby – powiedział prof. Kamil Torres, prorektor uczelni ds. kształcenia i dydaktyki podczas konferencji prasowej.
Absolwenci mają znaleźć pracę zarówno w komercyjnych firmach branżowych, jak i w placówkach medycznych: To nadal kierunki związane z budowaniem zespołów leczniczo-terapeutycznych.
– Szybko reagujemy i dopasowujemy się jednak do rynku pracy. To dialog z przemysłem, ale i pacjentem – wyjaśnia prodziekan.
Bo potrzeby rosną: powstają nowe zawody, społeczeństwo się starzeje, liczba pacjentów z chorobami cywilizacyjnymi rośnie.
Dlatego choćby terapia zajęciowa ma przygotować studentów do pracy z osobami w różnym wieku i w różnych placówkach. Fakultet ma stanowić uzupełnienie od lat prowadzonej fizjoterapii.
– Jego atutem jest korzystanie z infrastruktury szpitalnej i zajęcia z klinicystami – podkreśla dr Anna Kozak, koordynatorka kierunku.
Z kolei do dynamicznie zmieniającego się rynku farmaceutycznego uczelnia przygotować chce studentów drugiej nowinki. Produkty farmaceutyczne i kosmetyczne oferują staże i praktyki, kilka specjalizacji oraz atrakcyjne brzmiącą z nazwy platformę „edukacyjny Netflix”.
– To kierunek stworzony na miarę, bo opracowany we współpracy ze środowiskiem farmaceutycznym – twierdzi prodziekan Wydziału Farmaceutycznego, prof. Agnieszka Ludwiczuk. – Nowoczesny program kształcenia wykorzystuje „edukacyjnego Netflixa”, czyli internetową platformę edukacyjną – mówi.
Czy kierunki nie są jednak tylko produktami, jak to zresztą określił sam rektor Torres, ale ładnie opakowanymi, i narzędziem w walce o studenta, w sytuacji, kiedy tuż za miedzą wyrasta konkurencyjny wydział lekarski?
– Mamy ok. 7 tys. studentów. Mam nadzieję, że tę liczbę utrzymamy – mówi. – Nie wyobrażam sobie środowiska pracy bez różnych przedstawicieli branży medycznej, stąd nowe kierunki – dodaje Torres.
Jak podkreślił, nie będzie zmiany limitów. A co jeśli studenci wybiorą konkurencyjny KUL? – Może tak się zdarzyć. Każdy student może wybrać inny kierunek i uczelnię – mówi.
Na obu nowych fakultetach będzie mogło studiować 30 osób. Rekrutacja rozpocznie się już w czerwcu 2023. W sumie UM prowadzi 18 kierunków.