Jakie będą godziny otwarcia lokali na deptaku w Lublinie?
Rada Miasta w czwartek będzie musiała pogodzić interesy restauratorów i mieszkańców. Problemem, nad którym pochyla się radni są godziny otwarcia lokali na deptaku i w jego okolicach. Restauratorzy oczekują gwarancji działania przez całą dobę, druga strona, czyli mieszkańcy kamienic chcieliby mieć ciszę i spokój.
Projekt uchwały, nad którym głosować ma Rada Miasta, stwierdza, że sklepy, lokale i punkty usługowe na deptakowej części Krakowskiego Przedmieścia oraz na ul. Staszica, Zielonej, Świętoduskiej, Gilasa, Kapucyńskiej i Wróblewskiego „mogą być otwarte przez całą dobę” wraz z przyległymi do nich ogródkami.Jest to obywatelski projekt uchwały złożony do Rady Miasta przez komitet śródmiejskich restauratorów. W uzasadnieniu restauratorzy tłumaczą, że takie rozwiązanie „znacząco ułatwi” prowadzenie działalności w okolicach deptaka, przyczyni się do „promowania sztuki kulinarnej” i do promowania śródmieścia oraz „zapobiegnie spadkowi zainteresowania obszarami centralnymi miasta”. Niestety restauratorzy są jedną z tych grup przedsiębiorców, która najmocniej odczuła wpływ lockdown'u.
Otwarte do późnych godzin lokale w centrum miasta zdaniem twórców projektu przyciągnęłyby turystów i ożywiły centrum miasta. Niestety ten projekt spotkał się z niechęcią ze strony mieszkańców, których lokale znajdują się w pobliżu deptaka. Większy ruch w nocy oznacza natężenie hałasu w godzinach wieczornych.
Zgłoszony przez restauratorów projekt uchwały mówiącej o całodobowej pracy gastronomii ma defekt w postaci niepełnej podstawy prawnej. Komitet powołał się na cztery artykuły Ustawy o samorządzie gminnym, okazało się jednak że żaden z tych przepisów nie jest bezpośrednim upoważnieniem samorządu do regulowania czasu pracy handlu i gastronomii. Takie upoważnienie jest zapisane w ustawie z 1974 r. i jest to ustawa o nazwie Przepisy wprowadzające Kodeks pracy. Właśnie tam w art. XII napisano, że „dni i godziny otwierania oraz zamykania placówek handlu detalicznego, zakładów gastronomicznych i zakładów usługowych dla ludności określa gmina”. Już w czwartek dowiemy się, czy radni poprą dokument restauratorów, czy pójdą na rękę mieszkańcom. Obecnie, za naruszenie godzin określonych przez gminę grozi, kara grzywny do 5 tys. zł.
Jakie jest wasze zdanie w tej sprawie? Lokale na deptaku powinny być otwarte dłużej? Dajcie nam znać w sondzie.