Jeszcze przed sesją w Ratuszu Radni z Klubu PIS krytykowali projekt i zwracali uwagę na brak środków dla obiecanych inwestycji, takich jak remont ulicy Zana, kanalizacja przy ulicy Dzierżawnej czy budowa szkoły na Majerankowej.
Umówiliśmy się z prezydentem Krzysztofem Żukiem, że nie będziemy zgłaszać wszystkich pilnych postulatów w Lublinie, nie będziemy zgłaszać wszystkich dróg do remontu, do naprawy, ale wybierzemy sześć takich priorytetów, które nie mogą czekać, bowiem każdy rok zwłoki powoduje, że kolejne inwestycje zostają odkładane w czasie. Oczekiwaliśmy na odpowiedź ze strony prezydenta Krzysztofa Żuka. Otrzymaliśmy po prostu projekt budżetu, a w tym projekcie budżetu nie ma pieniędzy na to, aby w przyszłym roku została zrealizowana inwestycja remontu na przykład ulicy Zana, aby mógł być przeprowadzony również remont ulicy Orkana. Także trudno powiedzieć, aby ta szóstka została potraktowana poważnie przez prezydenta - mówił radny Robert Derewneda przewodniczący Klubu Radnych "Prawo i Sprawiedliwość".
Projektu bronili chwilę później Radni Klubu Prezydenta Krzysztofa Żuka
Zawarte w nim środki pozwalają na dalsze bieżące funkcjonowanie miasta, jak również jego rozwój, który tak naprawdę realizowany jest w strategii przez pana prezydenta Krzysztofa Żuka od 15 lat i wpisuje się w to, żeby nasze miasto było przyjazne dla mieszkańców i lepsze dla jego rozwoju i życia mieszkańców w mieście. Inwestycje, które do tej pory powstawały, chociażby Aqua Lublin, Arena, rozbudowa infrastruktury drogowej, czy ulica Unii Lubelskiej, Janowska i wiele innych, które są w planie i są już procedowane. To nie jest tak, że pan prezydent nie dotrzymuje obietnic. Wręcz przeciwnie. Te inwestycje, o których powiedziałem, świadczą o tym, że cały czas rozwija się Lublin i miasto Lublin staje się przyjazne dla mieszkańców, jak również dla turystów - podkreślał radny Piotr Choduń przewodniczący klubu.
Zobacz także naszą galerię zdjęć: „Miś” w Lublinie