Sygnał udało się wyłapać w eterze mieszkańcowi miejscowości Kangasala, w południowej Finlandii. Jorma Mäntylä w wolnych chwilach zajmuje się amatorskim "łapaniem" fal radiowych z dalekich krajów. Jak brzmi Radio ESKA Lublin, słyszane z tak wielkiej odległości?
Jorma Mantyla - który wychwycił lubelski sygnał - korzystał ze specjalnej anteny do odbioru dalekosiężnych fal radiowych. Złapanie lubelskiego sygnału było możliwe dzięki wyjątkowemu odbiciu się fal radiowych w atmosferze. Poniżej zdjęcie stacji odbiorczej, za pomocą której Fin odebrał sygnał Radia ESKA:
Zobacz także naszą galerię zdjęć: Lublin. „Filary porośnięte bluszczem” i nie tylko. Park Jana Pawła II w lipcowej odsłonie