To jedna z najbardziej prestiżowych imprez kolarskich, w których udział biorą także najlepsi młodzi zawodnicy z całej Polski. W Lubartowie i okolicach odbyła się jedna z ośmiu corocznych edycji Pucharu Polski w kolarstwie szosowym. To impreza dla wszystkich kategorii wiekowych, od żaka (11 lat) do elity (powyżej 19 lat).
Mój tata kiedyś uprawiał kolarstwo, zaraził mnie swoją pasją. Zostało to w rodzinie i do dziś jeżdżę na rowerze. Mam także siostrę, która też kiedyś się ścigała. Pasję kontynuujemy z pokolenia na pokolenie. Zacząłem jeździć na rowerze około 11 roku życia. Moje największe sukcesy? Dwa lata temu zdobyłem vice-mistrzostwo Europy na torze w wyścigu eliminacyjnym w Fiorenzuoli we Włoszech. Cały czas staram się podnosić swój poziom. Chciałbym kiedyś zdobyć medal olimpijski, ale są i takie cele, jak koszulka Mistrza Europy czy Mistrza Świata – mówi Adam Woźniak z GKS Kartuzy Bike Atelier.
W zawodach organizowanych w okolicach Lubartowa startowali także nasi sąsiedzi ze wschodu.
Przyjechaliśmy z Serocka pod Warszawą. Trenujemy w Polsce, bo w naszych stronach, z powodu wojny jest to teraz niemożliwe. Dzięki waszej pomocy ci młodzi chłopscy nadal mogą trenować kolarstwo. Dziś ze mną jest tu 7 zawodników, głównie młodzików. Mamy nadzieję na dobry występ - mówi Valdemar Fiodorof, trener z Kijowa.