Poprzednik Repa nazywał się Gabaco i tak jak jego koledzy po fachu wspierał policję w patrolowaniu ulic, wyjazdach do interwencji i zabezpieczaniu imprez. Policyjne psy potrafią tropić ludzkie ślady, więc ich pomoc bywa nieoceniona w poszukiwaniach osób zaginionych. Psim swędem potrafią wywąchać też narkotyki albo – tak jak Rep – materiały wybuchowe. Lepiej nie mieć nic na sumieniu, bo czworonożny funkcjonariusz jest w stanie ruszyć w pogoń za ściganym i go obezwładnić.
Rep dołącza do trzech policyjnych czworonogów w Świdniku. Dwa z nich są patrolowo-tropiące, a jeden węszy za narkotykami. Każdy z nich wcześniej odbył szkolenie wraz z przewodnikami psów służbowych w Zakładzie Kynologii Policyjnej w Sułkowicach. Na tym jednak ich trening się nie kończy, bo dwunożni koledzy i koleżanki ćwiczą z nimi na co dzień, żeby nie wyjść z wprawy. Oprócz tego karmią ich i pielęgnują.