Jak zawodniczki oceniają swoją formę przed startem rozgrywek?
Tak naprawdę tę formę dopiero zobaczymy na meczu, ale uważam, że jesteśmy naprawdę bardzo dobrze przygotowane. Teraz zostały ostatnie dni, żeby doszlifować to, co byśmy chciały jeszcze poprawić. Tak naprawdę już się nie możemy doczekać tego pierwszego spotkania, bo już długo na nie czekamy i chciałybyśmy już zaprezentować swoją dyspozycje. Same jesteśmy ciekawe tego, jak to wszystko będzie wyglądać na boisku - mówi Daria Szynkaruk, kapitanka MKS Funfloor Lublin.
Okres przygotowawczy zawodniczek mimowolnie się wydłużył. Wszystko przez przełożone mecze ligowe. Jak to wpłynęło na szczypiornistki?
Na pewno ten wydłużony okres przygotowawczy nie służył temu żebyśmy utrzymały dobrą dyspozycje. Radziliśmy sobie grami kontrolnymi z męską ligą, 3-4 gry w ciągu dwóch tygodni. Wszystko po to żeby ta forma była ustabilizowana, żebyśmy cały czas byli w rytmie grania. Mam nadzieję, że to przyniesie efekty - przyznaje Edyta Majdzińska, trenerka MKS Funnfloor Lublin.
Warto dodać, że 6 zawodniczek MKS Funfloor Lublin otrzymało powołania na zgrupowanie reprezentacji narodowej. Kolejne 4 znalazły się na liście rezerwowej. Jak wpłynie to na drużynę?
Myślę, że to pomaga. Zbieramy w ten sposób doświadczenie. To jest duże wyróżnienie zarówno dla zawodniczek, jaki i dla całego zespołu, że tyle z nas może reprezentować cały kraj. Myślę, że to jak najbardziej wyjdzie nam na plus - mówi Aleksandra Tomczyk, rozgrywająca MKS Funfloor Lublin.
Już w sobotę (14.09) szczypiornistki MKS Funfloor Lublin zmierzą się z Energą Szczypiorno Kalisz. 21 września czeka ich pierwszy w tym sezonie mecz w Lublinie. Tego dnia biało zielone zmierzą się z MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski.
Zobacz także naszą galerię: To najstarsza szkoła w Lublinie! Tak wygląda na starych zdjęciach
