Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek oddał głos w lokalu wyborczym mieszczącym się w Szkole Podstawowej Klonowic przy al. Warszawskiej w Lublinie tuż przed godz. 21.
- Frekwencja jest imponująca i z tego powodu jestem szczęśliwy. A jakie będą wyniki? Tego chyba nikt nie jest w stanie przewidzieć do końca, do policzenia wszystkich możliwych głosów, bo przy takiej frekwencji wszystkie sondaże i nawet exit polle mają mniejsze znaczenie – powiedział.
Rekordowa frekwencja wyborów parlamentarnych 2023
Zgodnie z badaniem exit poll, opartym na odpowiedziach udzielanych przez wyborców po wyjściu z lokalu wyborczego, frekwencja ogółem wyniosła 72,9 proc.! To najwyższa w historii wszystkich wyborów w Polsce po 1989 roku! Wyniosła ona wtedy 62,5 proc.
- Tegoroczna frekwencja jest dużym zaskoczeniem, mimo że w przewidywaniach przedwyborczych było widać, że będzie wysoka. Widać, że wyborcom zależało, żeby wypowiedzieć się w głosowaniu „za” obecnym rządem lub przeciwko wobec obecnemu rządowi. Te wyniki pokazują, że grupa osób, która krytycznie oceniała dotychczasową sytuację polityczną w Polsce jest naprawdę duża – mówi nam dr Wojciech Maguś z Instytutu Nauk o Komunikacji Społecznej i Mediach.
Z sondażu exit poll pracowni Ipsos wynika, że PiS w niedzielnych wyborach do Sejmu zdobył 36,8 proc. głosów, KO - 31,6 proc., Trzecia Droga - 13 proc., Lewica - 8,6 proc., a Konfederacja - 6,2 proc. Wszystkie te komitety uzyskały mandaty poselskie: PiS - 200, KO - 163, Trzecia Droga - 55, Lewica - 30, a Konfederacja - 12.
Zobacz także: Ogromne kolejki przed lokalami wyborczymi w Lublinie. W wielu miejscach czeka się ponad godzinę