Przedszkolanka z Lubartowa zakleiła taśmą usta 6-latka. Dyrektor: „Jest nam przykro”

i

Autor: unsplash.com

Edukacja

Przedszkolanka z Lubartowa zakleiła taśmą usta 6-latka. Dyrektor: „Sprawa jest wyjaśniana”

2024-11-20 15:15

Do bulwersujących scen doszło w przedszkolu nr 4 w Lubartowie. To właśnie tam nauczycielka miała zakleić taśmą usta 6-latka, bo jak twierdziła, chłopiec był niegrzeczny – Bardzo szybko podjęliśmy bezwzględne kroki działania, bo uważamy, że to jest niedopuszczalna sytuacja – mówi nam Beata Romanek, dyrektor lubartowskiego przedszkola.

Przedszkolanka z Lubartowa zakleiła usta dziecku

O całej sytuacji poinformował portal lublin112.pl. To właśnie tam zgłosiła się mama poszkodowanego 6-latka. Jak wynika z relacji jej dziecka, podczas posiłku chłopiec bawił się łyżką i rozśmieszał kolegę. Nauczycielka wezwała 6-latka do biurka, wyciągnęła bezbarwną taśmę z szuflady i zakleiła mu buzię. Przerażony chłopiec schował się pod biurko, a później incydent zgłosił mamie. Kobieta natychmiast złożyła skargę na skandaliczne zachowanie przedszkolanki.

- Do dyrekcji Przedszkola Miejskiego Nr 4 wpłynęła skarga od rodzica o możliwości popełnienia takiego czynu przez pracownika naszej placówki. W związku z tym przedszkole  podjęło kroki zgodne z przepisami w celu wyjaśnienia zaistniałej sytuacji. Poinformowano Wydział Oświaty  Urzędu Miasta Lubartów, Kuratorium Oświaty w Lublinie oraz Rzecznika Dyscyplinarnego dla Nauczycieli przy Wojewodzie Lubelskim oraz prokuraturę. Wdrożone zostały procedury Standardów Ochrony Małoletnich przed krzywdzeniem obowiązujące w przedszkolu. Dzieci objęto pomocą psychologiczną. Sprawa jest wyjaśniana i czekamy na rozstrzygnięcie.– mówi dyrektor przedszkola.  

Przedszkole idealne

Sprawą zajmuje się już lubelskie Kuratorium Oświaty

- Dyrektor szkoły zgłosiła tę sytuację, nauczycielka się przyznała do popełnionego czynu, ale jakieś konkrety będą dopiero za jakiś czas – mówił nam Artur Pawłowski, rzecznik lubelskiego kuratorium - Z racji na wagę przewinienia, postępowanie dyscyplinarne na pewno się odbędzie, ale to dopiero za jakiś czas – dodaje.

Cała sytuacja wywoła ogromny stres i przerażenie dzieci. Rodzice w związku z tym nie czekali na wynik sprawy i już złożyli petycje do dyrektor szkoły, że nie chcą, aby taka osoba zajmowała się ich dziećmi. Na razie sprawa jest w toku.

- Placówka, zapewniając bezpieczeństwo dzieciom, zgodnie z przyjętymi założeniami dokłada wszelkich starań, aby nasze przedszkole było bezpieczne i przyjazne dzieciom – zapewnia dyrektor.

Zobacz także: Mali i duzi pobiegli dla Polski! Druga edycja Ulicznych Biegów Niepodległości