Wypadek w sali zabaw
Lubelscy policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku z udziałem 11-letniej dziewczynki, do którego doszło w minioną sobotę (25 października) przed godz. 11 w jednej z sal zabaw w Lublinie. Wstępne ustalenia mówią o upadku z około 2 metrów.
– Z naszych dotychczasowych ustaleń wynika, że 11-latka podczas zabawy na atrakcjach spadła na nienapompowaną poduszkę. Dziewczynka z obrażeniami ciała została przetransportowana do szpitala – mówi Radiu Eska nadkom. Kamil Gołębiowski, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.
Zaniedbanie w przygotowaniu atrakcji
Policja ustaliła, że tego dnia pracownicy sali zabaw przyszli wcześniej, aby przygotować atrakcje dla gości. Niestety nie sprawdzili, czy wszystkie elementy wyposażenia, w tym poduszki, były odpowiednio przygotowane. Funkcjonariusze podkreślili, że obsługa była trzeźwa, a zdarzenie było wynikiem zaniedbania w zakresie bezpieczeństwa.
AKTUALIZACJA
Śledczy przesłuchali rodzinę dziewczynki oraz świadków zdarzenia. Dziecko trafiło do szpitala z urazem kręgosłupa. Materiały sprawy mają zostać przekazane do prokuratury w poniedziałek (27 października).
– Mówimy tutaj o narażeniu dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Jest to czyn zagrożony karą pozbawienia wolności do 5 lat – mówi Radiu Eska prok. Agnieszka Kępka, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Wiadomo już, że konieczna będzie opinia biegłego w zakresie medycyny sądowej. Jak na razie nikt nie usłyszał zarzutów.
Szpital, do którego trafiła dziewczynka, nie udziela informacji o stanie zdrowia poszkodowanej.
Zobacz także: ZooPark 2025 w Lublinie. Setki zwierząt w jednym miejscu