- Różne pojazdy lubimy przerabiać. Ten Polonez akurat jest bardzo delikatnie przerobiony, ma tylko dołożoną trzecią oś i gąsienice na tych dwóch tylnych osiach - mówi dr inż. Leszek Gardyński, opiekun Koła Naukowego Inżynierii Materiałowej. - To taki sobie kolejny motoryzacyjny żart, a jednocześnie dla studentów poligon doświadczalny.
- Na początku przełożyliśmy silnik benzynowy i zastąpiliśmy go dieslem. Musieliśmy wymyślić jak zamocować to drugie koło. To nie było proste. Trzeba było część elementów wyciąć szlifierką, część przyspawać - mówi Sebastian Szmit, prezes Studenckiego Koła Naukowego Inżynierii Materiałowej. - Nie wiem czy jest w ogóle drugi taki Polonez z sześcioma kołami i gąsienicami, wątpię, żeby coś takiego gdzieś jeszcze powstało.
Polonez z gąsienicami już w najbliższych dniach będzie prezentowany na Targach Edukacyjnych. Odbędą się one w czwartek i piątek w Targach Lublin.