Do zdarzenia doszło w czwartek. Dwaj zamaskowani sprawcy wtargnęli do sklepu, przy pomocy młota rozbili ladę, a następnie próbowali zabrać towar. Ich plan pokrzyżował 47-letni syn właściciela, który ruszył za złodziejami w pościg.
Sprawcy zdecydowali się rzucić w stronę sprzedawcy skradzioną biżuterią, a następnie wybiegli ze sklepu niczego nie zabierając. 47-latek pobiegł za nimi, a następnie ujął jednego z nich. Na miejsce zostali wezwani policjanci, którzy zatrzymali mężczyznę. Jeszcze tego samego dnia udało im się znaleźć drugiego ze sprawców.
Funkcjonariusze ustalili, że w napad zamieszany był również trzeci wspólnik, który przywiózł dwóch pozostałych na miejsce zdarzenia. Za kradzież z włamaniem grozi im do 10 lat pozbawienia wolności. W ręce mundurowych wpadł także czwarty mężczyzna, który odpowie za zacieranie śladów przestępstwa i ukrywanie odzieży jednego ze sprawców. Będzie się on musiał stawiać na policyjny dozór.