wybory

i

Autor: Wojciech Olkusnik/East News

wybory 2023

Polacy głosowali także w obwodach w innych krajach. Tam też padło wiele rekordów

Hiszpania, Estonia, Portugalia, Niemcy i wiele innych. Nie tylko w Polsce rodacy zmobilizowali się, żeby pójść na wybory. W wielu obwodach poza naszymi granicami Polacy również spełnili swój obywatelski obowiązek. Tam też padło wiele rekordów.

Hiszpania z rekordową frekwencją zapisów

W Hiszpanii zakończyły się wybory do Sejmu i Senatu RP oraz referendum ogólnokrajowe w 15 obwodach głosowania — dziewięciu w okręgu konsularnym Wydziału Konsularnego RP w Madrycie oraz sześciu w okręgu Konsulatu Generalnego RP w Barcelonie. Odnotowano rekordową frekwencję zapisów do spisu wyborców — razem ponad 24 400 osób.

Jak powiedziała wiceprzewodnicząca jednej z komisji wyborczych w Madrycie Katarzyna Kacprzak, głosy oddała znaczna większość zapisanych do spisu wyborców w madryckiej obwodowej komisji wyborczej; w jej wstępnej ocenie od 85 do 90 proc. Wiele osób nieujętych w spisie głosowało także na podstawie zaświadczenia o prawie do głosowania.

W Estonii prawie 100 proc.

Sukces także w Estonii. W Tallinie - jedynej otwartej w komisji wyborczej - frekwencja w wyborach parlamentarnych w Polsce wyniosła 94,6 proc., w referendum - 27,2 proc. - przekazała ambasada RP w Estonii. W polskich wyborach parlamentarnych w estońskiej stolicy udział wzięły 224 osoby, z czego 201 zarejestrowało się w spisie przed dniem wyborczym, a 23 przybyły do ambasady RP z zaświadczeniem o prawie do głosowania.

POLACY O WYBORACH. CZY BĘDĄ GŁOSOWAĆ NA PIS? #EwelinaPyta

W Portugalii głosowali także przygotowani turyści

W niedzielny wieczór w wyborach do polskiego Sejmu i Senatu odbywających się na terenie Portugalii również zanotowano wysoką frekwencję. Jak powiedział rzecznik prasowy ambasady RP w Lizbonie Bogdan Jędrzejowski, w tegorocznych polskich wyborach w Portugalii zarejestrowała się nienotowana wcześniej liczba 3,9 tys. Polaków, wśród których było wielu turystów.

- W tym roku głosowanie odbyło się tam znacznie sprawniej, pomimo dużej fali wyborców, która utrzymywała się w komisji od chwili otwarcia lokalu wyborczego o godz. 7.00. Natężenie ruchu osłabło tam dopiero po godzinie 17.00 - podsumował rzecznik prasowy ambasady RP w Lizbonie Bogdan Jędrzejowski.

Wysoka frekwencja w Łotwie

O godz. 21 (godz. 20 w Polsce) zakończyło się głosowanie w polskich wyborach parlamentarnych na Łotwie. W tym kraju utworzony został jeden obwód wyborczy z komisją w Wydziale Konsularnym ambasady RP w Rydze. Frekwencja była wysoka.

Głosy mogły oddawać osoby, które zostały ujęte w spisie wyborców, oraz posiadające zaświadczenie o prawie do głosowania. W Rydze głosowali przedstawiciele miejscowej społeczności polskiej, żołnierze Polskiego Kontyngentu Wojskowego stacjonującego w Adażi, a także goście stolicy, w tym turyści.

Jak napisała na Facebooku ambasada RP w Rydze, frekwencja była „wzorowa”. Do wpisu dołączono zdjęcie przedstawiające ambasador RP na Łotwie Monikę Michaliszyn, wrzucającą karty do urny.

Głosowali także Polacy w Niemczech

Do głosowania w 47 komisjach wyborczych utworzonych na terenie Niemiec zarejestrowało się ponad 100 tysięcy Polaków. Przed lokalami wyborczymi tworzyły się długie kolejki.

- Liczba Polaków głosujących w Niemczech w wyborach parlamentarnych była rekordowa - powiedziała PAP po zamknięciu lokali wyborczych rzeczniczka ambasady RP w Berlinie Magdalena Szuber-Zasacka

Zobacz także: Ogromne kolejki przed lokalami wyborczymi w Lublinie. W wielu miejscach czeka się ponad godzinę