Do groźnego wypadku doszło w sobotę (18 marca) po godz. 11 w Krasnymstawie w woj. lubelskim. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 31-letni obywatel Ukrainy jechał volkswagenem polo wraz ze swoim 4-letnim synem. Na ul. Rejowieckiej stracił panowanie nad samochodem i zjechał na lewą stronę jezdni, doprowadzając do zderzenia z volkswagenem sharanem, za kierownicą którego siedział 45-letni mężczyzna. Tuż po wypadku 31-latek uciekł do lasu, pozostawiając bez opieki 4-letniego chłopczyka.
Polecany artykuł:
- Policjanci ustalili, że 31 latek nie miał uprawnień do kierowania pojazdami, a badanie alkomatem wykazało, że miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie – poinformowała podkom. Jolanta Babicz z Komendy Powiatowej Policji w Krasnymstawie. - Na szczęście żaden z uczestników nie odniósł obrażeń.
31-letni sprawca wypadku odpowie teraz za kierowanie pojazdem oraz spowodowanie kolizji drogowej w stanie nietrzeźwości, a także narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia małoletniego. Decyzją sądu mężczyzna został objęty dozorem policji.
Polecany artykuł: