Interwencja była przeprowadzona w asyście policjantów w ubiegłą niedzielę (6.11).
- Osoba zgłaszająca poprosiła nas o pomoc z uwagi na to, że, wg jej relacji, pomimo usilnych starań, monitów, próśb, błagań i nalegań nie uzyskała pomocy od przedstawiciela jednej z lokalnych organizacji, który już wiosną otrzymał informację o suczce – piszą na stronie facebook Fundacji. - Pomimo że osoba ta miała być wielokrotnie na miejscu i widzieć zwierzę w tym stanie nie wdrożyła żadnych procedur, by ukrócić to okrucieństwo! – dodają.
Pomoc przyjechała w ostatniej chwili, ponieważ właścicielka była już umówiona z psem na usypianie.
Suczka trafiła do całodobowej lecznicy. A Fundacja poprosiła o pomoc w sfinansowaniu leczenia. Internauci bardzo szybko zareagowali na tę prośbę. W ciągu zaledwie trzech dni udało się uzbierać ponad 8 tysięcy złotych!
- Kira (bo tak wabi się piesek), czuje się już trochę lepiej. Dochodzi do siebie. Poddawana jest kąpielom leczniczym i już się aż tak nie drapie, ale na pewno potrzebuje jeszcze czasu - mówi Marta Włosek Prezes i założycielka Fundacji Na Rzecz Ochrony Praw Zwierząt EX LEGE.
Czynności w tej sprawie prowadzą lubelscy policjanci. Przedstawiciele Fundacji zapowiadają, że będą szukać sprawiedliwości dla Kiry w sądzie.
- Gdy pies dojdzie do siebie, będziemy pilnie szukać domu tymczasowego - mówi Włosek.