- To jest mały robot, wielkości 60 cm. Porusza się na czterech kółkach, ma kamery i obecnie jest półautonomiczny. Będzie się poruszał razem z pieszymi i po drogach rowerowych - mówi Sergiusz, pomysłodawca robotów dostarczających paczki. - Jeżeli klient zamówi jedzenie przez aplikację, to restauracja dostanie informację o tym, że zamówienie będzie dostarczone robotem. Wtedy ktoś z personelu wychodzi, za pomocą aplikacji otwiera górną część robota, wkłada tam jedzenie i zamyka górną część robota. Robot jedzie do klienta. Gdy podjeżdża pod blok informuje klienta, że już jest na miejscu i klient sobie schodzi i odbiera zamówienie.
Aktualnie robot testowo dostarcza jedzenie, dzięki temu jego twórcy wyłapują błędy i dopracowują go.
- Cały czas zdobywamy doświadczenie poprzez testowanie tego robota - mówi Szymon Szostak, jeden z konstruktorów robota. - Robiąc kolejne dostawy jesteśmy w stanie sprawdzić na jakim chodniku i na jakiej dziurze robot sobie nie poradzi, więc od razu wprowadzamy szybkie poprawki. Im dłużej będziemy to budować, tym te roboty będą sprawniejsze.
Twórcy zapewniają, że roboty nie zastąpią całkowicie tradycyjnej dostawy.
- To nie jest tak, że wyprodukujemy roboty, będzie ich dużo i ludzie stracą pracę - dodaje pomysłodawca projektu. - Tutaj mówimy o konkretnym segmencie dostaw, czyli do 5 kilometrów, więc roboty będą dostarczały rzeczy na krótszym dystansie, a człowiek na dłuższym. Poza tym klient będzie mógł wybrać opcję dostawy.
Do końca tego miesiąca roboty będą testowane. Od przyszłego mają być jedną z opcji dostaw restauracji przy ul. Świętoduskiej 6 w Lublinie. Teraz można zapisać się na taką testową dostawę poprzez stronę internetową.