Spis treści
To nie musi być pechowy dzień dla lubelskiego sportu. Choć wielu uważa, że „piątek 13-go” jest dniem pechowym, to jest duża szansa na to by takowym nie był. Piłkarze walczą o pierwsze zwycięstwo po 32-latach na najwyższym szczeblu rozgrywkowym, a żużlowcy muszą odrobić stratę z półfinałowego starcia w Toruniu.
Motor czeka na pierwszą wygraną
O godzinie 18 piłkarski Motor Lublin rozegra kolejne spotkanie w PKO BP Ekstraklasie na własnym terenie. Tym razem do stolicy woj. lubelskiego przyjedzie Górnik Zabrze. Co o tym spotkaniu powiedział na przedmeczowej konferencji prasowej trener Mateusz Stolarski?
- To bardzo doświadczona drużyna. Mają piłkarzy, którzy dobrze czują się z piłką – przyznał Mateusz Stolarski, trener Motoru. Jak dodaje: - My też czujemy się dobrze z piłką. Zobaczymy, która z drużyn przejmie inicjatywę.
Górnik Zabrze swój ostatni mecz zakończył zwycięstwem 4-2 z Puszczą Niepołomice. Z kolei Motor Lublin musiał uznać wyższość sportową w Warszawie, gdzie przegrał z tamtejszą Legią 2-5.
Początek spotkania o godzinie 18 na Arenie Lublin.
ZOBACZ TAKŻE: Motor Lublin remisuje z Puszczą Niepołomice. Taki doping stworzyliście na Arenie!
Czas pokazać mistrzowską formę. Przy Z5 będą emocje!
Aktualni mistrzowie Polski nie tak wyobrażali sobie spotkanie w Toruniu. Choć wielu mogło uważać, że to żużlowcy z Lublina zwyciężą na Moto Arenie, to jednak górą byli zawodnicy z Torunia. 8 września mistrzowie naszego kraju niespodziewanie ulegli w Toruniu 39-51. Ale nie takie straty odrabiało się na lubelskim owalu.
Zobacz także: Szczypiornistki MKS Funfloor Lublin przed startem sezonu. Otwarty trening zawodniczek