Pacjenci to osoby niezaszczepione i w większości młode. - Niestety sytuacja jest coraz trudniejsza. Miejsca na oddziałach zakaźnych zapełniają się bardzo szybko, dlatego szpital tymczasowy jest gotowy na przyjęcie kolejnych pacjentów - mówi nam Anna Guzowska, rzeczniczka szpitala.
Szpital w Targach Lublin przygotował 28 łóżek zakaźnych. Pacjenci, którzy wymagają podłączenia do respiratora są przewożeni na razie na oddziały zakaźne. W tej chwili oddział intensywnej terapii Szpitala Klinicznego nr 1 w Lublinie przyjął ośmiu chorych. - Chorują pacjenci niezaszczepieni. Najmłodszy z nich ma 24 lata - dodaje Guzowska.
Polska i świat wciąż nie mają odporności zbiorowej. Lekarze nie mają więc wątpliwości: ratunkiem są szczepienia, także dzieci.
- Potrzeba co najmniej kilku miesięcy, żeby tę odporność wytworzyć. Nadal nie zaszczepiła się połowa. Tempo musi być szybsze. Bez szczepień dzieci to się nie uda - tłumaczy prof. Krzysztof Tomasiewicz, szef kliniki chorób zakaźnych SPSK1.
Zakażenia w Polsce i na Lubelszczyźnie rosną z dnia na dzień. Ostatniej doby w województwie zachorowało 132 osoby. Dwie zmarło. To ponownie najgorsze statystyki w kraju.
W Polsce w pełni zaszczepiło się ponad 19 milionów osób. W Lubelskiem prawie 800 tysięcy.