O alarmie bombowym w jednej z lubelskich szkół funkcjonariusze zostali powiadomieni w środę (13 września) rano.
– Z informacji przekazanych policjantom wynikało, iż wiadomość o bombie miała pojawić się na jednej z internetowych grup. Autor był anonimowy – informuje nadkom. Kamil Gołębiowski z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.
„Głupi żart” postawił na nogi lubelskie służby
Policjanci na miejscu dokładnie sprawdzili budynek. Szybko ustalono, że zgłoszenie było fałszywe.
– Głupi żart był przyczyną wielu niepotrzebnych czynności służb i sporego zamieszania w szkole i wśród młodzieży – dodał nadkom. Gołębiowski.
Policjanci rozpoczęli działania zmierzające do ustalenia autora wiadomości. Finalnie do jej wysłania przyznała się 17-latka. Teraz mundurowi pod nadzorem prokuratury wyjaśniają szczegóły zdarzenia. Nikt nie usłyszał jeszcze zarzutów.
Nawet 8 lat więzienia za wywołanie fałszywego alarmu bombowego
Rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Lublinie przypomina, że za wywołanie fałszywego alarmu bombowego grozi do 8 lat więzienia. Sprawca musi liczyć się też z kosztami prowadzenia akcji. W przypadku gdy jest nim osoba niepełnoletnia, to obciążenie finansowe może zostać nałożone na rodziców.
Zobacz także: Spokój na Arenie Lublin. Sprawna akcja w czasie ewakuacji
Polecany artykuł: