Zmiany były już w 2024 roku
MPWiK Sp. z o.o. w Lublinie informowało, że 30 listopada 2024 r. weszły w życie nowe taryfy dla zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego odprowadzania ścieków. Zatwierdził je 14 listopada 2024 r. Dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej PGW Wody Polskie w Lublinie, skracając okres obowiązywania dotychczasowych stawek. Nowy cennik objął Lublin oraz wskazane rejony gmin Konopnica, Głusk i Jastków. Taryfy zostały opublikowane w Biuletynie Informacji Publicznej Wód Polskich i – zgodnie z procedurą – zaczęły obowiązywać po siedmiu dniach od ogłoszenia.
Skąd wzięła się potrzeba podwyżki?
Wniosek o skrócenie wcześniejszych taryf MPWiK złożyło 3 września 2024 r. Spółka tłumaczyła to „istotną zmianą warunków ekonomicznych” prowadzenia działalności wodociągowo-kanalizacyjnej w trakcie obowiązywania poprzednich stawek. MPWiK podkreślało przy tym, że jego podstawowym obowiązkiem wobec mieszkańców jest bezpieczeństwo i ciągłość dostaw wody oraz odbioru ścieków. Utrzymanie infrastruktury we właściwym stanie wiąże się z niezbędnymi remontami, na które trzeba zabezpieczyć środki. Jak zaznaczano w uzasadnieniu, brak takich prac w odpowiednim czasie oznacza awarie uciążliwe dla mieszkańców i jednocześnie znacząco zwiększa koszty funkcjonowania przedsiębiorstwa.
Jak zmieniały się ceny w kolejnych latach?
W pierwszym roku obowiązywania nowych taryf łączna cena wody i ścieków wzrosła o około 12 proc. Warto przy tym pamiętać, że „pierwszy rok taryfowy” nie liczono od stycznia, ale od dnia wejścia stawek w życie – czyli od 30 listopada 2024 r. do końca listopada 2025 r. Dlatego największy efekt podwyżki mieszkańcy odczuwali głównie na rachunkach w 2025 r., kiedy nowe ceny były naliczane przez pełne 12 miesięcy.
MPWiK wyliczało, że dla trzyosobowej rodziny zużywającej średnio 2,9 m³ wody na osobę miesięcznie oznaczało to rachunek wyższy o ok. 12 zł brutto.
W drugim roku taryfowym ceny miały wzrosnąć już tylko o ok. 1 proc., natomiast w trzecim – spaść o 1 proc. Oznaczało to, że po wyraźniejszej korekcie na początku system miał się ustabilizować, a kolejne zmiany stawek stały się dla odbiorców praktycznie niezauważalne.
i
Zobacz także: Strategia na dekadę. W Lublinie poznaliśmy plan rozwoju do 2035 roku