Nowe znaki na trasie Lublin–Warszawa. Kierowcy muszą uważać

2025-11-06 13:57

Na trasie ekspresowej S17 między Lublinem a Warszawą pojawiły się nowe znaki informujące o nadchodzącym uruchomieniu kolejnego odcinkowego pomiaru prędkości. Kamery są już zainstalowane, a montaż tablic to ostatni krok przed startem systemu.

Odcinkowe pomiary prędkoś.jpg

i

Autor: Redakcja Publicystyczna AI/ Wygenerowane przez AI Asfaltowa autostrada rozciąga się w głąb obrazu, z dwiema jezdniami oddzielonymi pasami białego, przerywanego oznakowania. Po obu stronach jezdni biegną bariery ochronne oraz wysokie, metalowe siatki. Nad autostradą rozmieszczono szereg portali z tablicami informacyjnymi i czerwonymi symbolami, które wydają się być znakiem ostrzegawczym w kształcie serca z wykrzyknikiem. Horyzont dominuje jasne, zachodzące lub wschodzące słońce, rzucające długie cienie na drogę i tworzące złociste refleksy na jej powierzchni.

Nowe oznakowanie między węzłami Garwolin Zachód i Garwolin Południe

5 listopada rozpoczął się montaż tablic informujących kierowców o nowym systemie, który wkrótce zacznie mierzyć średnią prędkość pojazdów między węzłami Garwolin Zachód i Garwolin Południe. Urządzenia są już gotowe do pracy – brakuje jedynie formalnego uruchomienia.

Nowy pomiar jest częścią szerokiego planu rozbudowy sieci nadzoru prędkości w Polsce, prowadzonego przez Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym (CANARD). Jesienią ubiegłego roku instytucja zleciła instalację 43 nowych zestawów OPP. W styczniu przetarg wygrała firma Sprint, która ma zakończyć realizację projektu do czerwca 2026 roku.

Nowa stacja pomiaru czystości powietrza w Gdańsku

Kolejne lokalizacje w regionie

Nowe urządzenia pojawią się nie tylko w rejonie Garwolina. CANARD planuje instalację systemów także między węzłami Kurów Zachód i Nałęczów, a na obwodnicy Lublina – od Lublina Węglin do Lublina Sławinek, z możliwością rozszerzenia o odcinek Sławinek–Jastków.

To część szerszej strategii, która zakłada, że odcinkowe pomiary będą montowane przede wszystkim na trasach ekspresowych i autostradach. Wcześniej systemy te częściej pojawiały się na drogach krajowych i wojewódzkich. O lokalizacjach nowych punktów zdecydowano po konsultacjach z GDDKiA i policją, które wskazały miejsca szczególnie niebezpieczne, gdzie nadmierna prędkość często prowadzi do wypadków.

System, który realnie poprawia bezpieczeństwo

Statystyki pokazują, że odcinkowy pomiar prędkości przynosi wymierne efekty. Na odcinkach objętych kontrolą liczba wypadków spadła o 57 procent, a liczba ofiar śmiertelnych – aż o 71 procent. Rannych jest o ponad połowę mniej. Co istotne, aż osiem na dziesięć pojazdów porusza się zgodnie z przepisami – to o 20 procent lepszy wynik niż na drogach bez pomiaru.

Obecnie w Polsce działa 71 odcinków objętych pomiarem prędkości, a po zakończeniu projektu będzie ich 114. Najkrótszy z nich ma zaledwie 900 metrów, najdłuższy aż 14 kilometrów. Pierwsze z nowych systemów mają zostać uruchomione w połowie 2025 roku, a cała sieć będzie funkcjonować najpóźniej latem 2026 roku.

Kierowcy podróżujący między Lublinem a Warszawą powinni więc zachować czujność – zbyt szybka jazda na S17 wkrótce będzie automatycznie rejestrowana.

Zobacz także: Dwa odcinki dróg wojewódzkich na Lubelszczyźnie przejdą remont

Drogowskazy
O kierunkach rozwoju sztucznej inteligencji. DROGOWSKAZY