Pierwsza zmiana czasu w Polsce była w okresie międzywojennym. Zgodnie z ówczesnymi założeniami, ten sposób miał efektywniej wykorzystać światło dzienne. Jednak ówczesne badania pokazują, że „dodanie lub zabranie” godziny w ciągu dnia ma negatywny wpływ na zdrowie. Szczególnie dla osób, które mają zaburzony rytm okołodobowy i nie mają stałych godzin pracy. Analizy przedstawiają dużo więcej dowodów na to, że taki tryb nam nie służy. Obecnie wymóg takich zmian reguluje rozporządzenie prezesa Rady Ministrów.
Polacy przeciwni zmianie czasu
Już w marcu 2019 roku w przeprowadzonym w Polsce przez CBOS badaniu Polacy postawili sprawę jasno – nie chcemy zmiany czasu! Za takim twierdzeniem opowiedziało się prawie 80 proc. badanych, a jedynie 14,2 proc. jest za. Większość chciałaby przejścia na tryb letni środkowoeuropejski. W całej Unii Europejskiej wciąż jednak obowiązuje przestawianie zegarków.
Jak przypomina „Strefa Biznesu” już w 2019 roku miano zaprzestać tej praktyki. Już wtedy Parlament Europejski podjął już decyzję odejścia od przestawiania zegarków. Chodziło o to, aby w przeciągu dwóch lat wprowadzić wszystkie wytyczne, aby przygotować się na ten krok. Z różnych powodów wiemy, że to się nie udało.
W efekcie kolejne rozporządzenie prezesa Rady Ministrów przedłużyło jednak stosowanie obecnego systemu — letniego i zimowego — do 2026 r. Mateusz Morawiecki podpisał dokument, z którego wynika, że w naszym kraju zmiany dwa razy do roku o godzinę w tę i we w tę nadal będą działać przynajmniej jeszcze tych kilka lat. Zatem najwcześniej odejścia od zmiany czasu będzie można się spodziewać dopiero w 2027 roku.
Kiedy zmiana czasu na zimowy w 2023 roku?
Jak co roku, na czas zimowy przechodzimy w ostatnią niedzielę października. W 2023 roku wypada to w nocy z 28 na 29 października. Wówczas przesuniemy zegary o godzinę do tyłu. W trakcie zmiany z czasu letniego na zimowy śpimy o godzinę dłużej.
Do czasu letniego powrócimy w marcu 2024 roku. A konkretniej w nocy z 30 na 31 marca. Wtedy będziemy spać o godzinę krócej.
Zobacz także: Jesienny zachód słońca nad Zalewem Zemborzyckim w Lublinie