Do zdarzenia doszło w poniedziałek po godz. 8 na Al. Jana Pawła II w centrum Parczewa. Z ustaleń policjantów wynika, że 17-latek nagle wtargnął na jezdnię.
– Nastolatek przebiegał przez drogę dwujezdniową na jej drugą stronę. Jakby tego było mało, nie zachował żadnych środków ostrożności oraz miał na głowie założony kaptur, który znacznie ograniczał jego widoczność, w wyniku czego wbiegł wprost pod jadącego Opla – opisuje sierż. szt. Ewelina Semeniuk z parczewskiej policji.
68-letnia kobieta kierująca autem nie zdążyła uniknąć zderzenia z 17-latkiem. Chłopak odniósł drobne obrażenia i trafił do szpitala na badania. Na szczęście okazało się, że nic mu nie zagraża i szybko został wypisany do domu.
Finalnie policjanci uznali, że 17-latek jest winny spowodowania kolizji drogowej. Został ukarany mandatem karnym.
68-latka była trzeźwa.