Do zdarzenia doszło na początku sierpnia przy ulicy Wolskiej w Lublinie.
- 35-latek został zaczepiony na ulicy przez nieznajomego. Agresor od razu był wulgarny. Zaczął domagać się oddania telefonu komórkowego. Gdy pokrzywdzony odmówił, został zaatakowany. Sprawca kopnął go w twarz. Jednocześnie zmusił pokrzywdzonego do oddania wartościowych przedmiotów. Łupem napastnika padł telefon oraz portfel z pieniędzmi. Łączne straty oszacowano na 3 tysiące złotych – informuje nadkom. Kamil Gołębiowski z lubelskiej policji.
35-latek zgłosił sprawę na 3. komisariacie Policji w Lublinie. Mężczyzna dokładnie opisał agresora. Przekazane szczegóły pozwoliły namierzyć sprawcę. 28-latek został zatrzymany przez kryminalnych z komendy miejskiej i „trójki”.
- Jak się okazało, nie było to pierwsze tego typu przestępstwo na koncie mieszkańca Lublina. Mężczyzna został doprowadzony przez policjantów do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty rozboju w recydywie – dodaje Gołębiowski.
Na wniosek śledczych trafił do tymczasowego aresztu na okres 3 miesięcy. Może mu grozić blisko 20 lat więzienia.
Zobacz także: To byłby rekordowy przemyt. Lubelskie służby zatrzymały prawie 200 kg marihuany