Mariusz Szczygieł jest – po Hannie Krall, której był uczniem – najczęściej przekładanym polskim reporterem (na ponad 20 języków).
- To autor monumentalnej, trzytomowej antologii polskiego reportażu XX wieku „100/XX”. Czechofil, autor kilku bestsellerowych książek o Czechach – informowali przed rozpoczęciem tegorocznych targów w Lublinie jego organizatorzy.
„Mole książkowe” na pewno mieli tzw. „radochę”. W niedzielę na Targach Vivelo w Lublinie pojawił się autor książki „Gottland” za co otrzymał Europejską Nagrodę Książkową „Nie ma”. Ta lektura zdobyła podwójną Nagrodę Literacką „Nike” w głosowaniu jury i czytelników a także Nike 25-lecia w głosowaniu czytelników w 2021 roku.
Mariusz Szczygieł w Lublinie: Stylem dokonujemy naszych podbojów
W niedzielę o godzinie 12 rozpoczęła się rozmowa prowadzącego – Michała Zarzyckiego – z zaproszonymi gośćmi. Byli byli nimi: Mariusz Szczygieł oraz Julianna Jonek-Springer.
- Książka musi być dobrze napisana. Może być praktycznie na każdy temat. Ale musi być to dobrze napisane. Bo na to zwracamy uwagę – przyznał Mariusz Szczygieł. Jak dodał żartobliwie: - Temat jest ważny, ale jak to wymyślił jeden z moich naczelnych, gdy pracowałem jeszcze w gazecie: Dobry reporter upędzi bimber nawet z nogi od krzesła.
W trakcie panelu Mariusz Szczygieł poruszył temat czytelnictwa w Polsce. - Nie jesteśmy społeczeństwem, które czyta tak dużo jak Czesi lub Francuzi. Książka nie jest artykułem pierwszej potrzeby.
Książki znanego reportażysty były dostępne na Targach Vivelo na stoisku Wydanictwa Dowody. - Wyjaśniają organizatorzy tegorocznych targów w Lublinie. A tam nie brakowało chętnych by zrobić sobie symboliczną fotę czy poprosić znanego autora o autograf.