- Nie będziemy szukać środków na poprawę sytuacji finansowej w komunikacji w kieszeniach mieszkańców. - mówi Krzysztof Żuk, prezydent Lublina - Wracamy do takiego pośredniego wariantu. Te 5 milionów złotych, które przeznaczymy dla Zarządu Transportu Miejskiego pozwoli w godzinach szczytowych zwiększyć liczbę połączeń.
Już od wtorku w godzinach szczytu jeżdżą dodatkowe kursy komunikacji miejskiej niektórych linii. Od marca rozkład ma się zmienić kompleksowo.
- Te 5 milionów złotych to około 550 tysięcy wozokilometrów do końca roku. - mówi Grzegorz Malec, dyrektor ZTM w Lublinie - Na pewno chcemy zmienić rozkłady jazdy nie tylko w godzinach szczytu, ale w ogóle cały moduł tych głównych linii tworzących kręgosłup komunikacyjny miasta. Czyli żeby w godzinach 6-17 linie całodzienne kursowały w module podstawowym, czyli co 15 minut. Idziemy w kierunku żeby linie 17, 26, 31, 57, 150 powróciły właśnie do tego modułu podstawowego. Oczywiście wzmocnimy także te linie, które mają największe obłożenie w godzinach szczytu jak np. 15, 40, 55, 160.
Ceny biletów w Lublinie się nie zmienią. Jednakże Ratusz kolejny raz zapowiedział, że drożej za bilety mogą zapłacić osoby, które nie rozliczają PITu w Lublinie.