Geniusz, miernota i muzyka.
Przychodząc na "Amadeusza" przeżyjecie coś, co jest absolutnie unikatowe, to znaczy w jeden wieczór będziecie w teatrze dramatycznym, w operze i w filharmonii. To jest bardzo, bardzo wyjątkowa okoliczność. Dla widzów, mam nadzieję, będzie to bardzo głębokie poruszenie i doświadczenie piękna zarówno muzyki Mozarta, jak i historii zapisanej przez Petera Shaffera i tak wspaniale zagranej przez aktorów. Można powiedzieć, że mamy taki tercet, mamy geniusza, mamy - jak nazwał go Peter Shaffer - miernotę i mamy tego trzeciego bohatera, czyli muzykę, która jest sensem życia jednego - zachęca Anna Wieczur reżyserka spektaklu.
Spektakl będzie można zobaczyć 13 i 14 listopada.
To jest spektakl absolutnie unikatowy. Chcieliśmy bardzo zaprezentować go widowni lubelskiej, ale nie tylko. Na scenie będą wspaniali soliści, świetna orkiestra i znakomita obsada aktorska. Jednak myślę, że głównym bohaterem jest muzyka Mozarta. Będzie wykonywanych 28 jego fragmentów utworów, arii operowych, słowem same najwspanialsze kawałki Mozarta - mówi Michał Chorosiński, dyrektor Centrum Spotkania Kultur w Lublinie.
Więcej szczegółów znajdziecie tutaj.
Zobacz także naszą galerię zdjęć: W Lublinie kręcą „Lalkę”
