Mural symbolizujący jedność ukraińsko-polską zniszczony. Policja szuka sprawców

2025-08-05 14:18

Mural przy ul. Daszyńskiego w Lublinie, będący symbolem jedności i wdzięczności narodu ukraińskiego wobec Polaków, został zniszczony. O sprawie poinformował Krzysztof Stanowski z lubelskiego ratusza. Policja prowadzi śledztwo w kierunku uszkodzenia mienia, a inicjatorzy zapowiadają odtworzenie pracy.

Miejsce wspólnoty, nie podziału

Dzieło, nazwane „Lublin – Miasto Ratownik: mural wdzięczności”, powstało w czerwcu na ścianie garażu należącego do spółdzielni mieszkaniowej „Motor”. Mural przedstawiał mieszkańców witających się przez okna, grających w piłkę czy wspólnie malujących – sceny z życia codziennego, pełne ciepła i współistnienia.

Jak podkreślił Krzysztof Stanowski, praca miała symbolizować przyjaźń, solidarność i wspólne życie Polaków i Ukraińców w Lublinie.

 – To było opowieścią o naszym wspólnym mieście, w którym razem pracujemy, uczymy się i pomagamy sobie nawzajem – zaznaczył.

Lublin: pierwsze w Polsce zabiegi w leczeniu zwyrodnienia plamki żółtej

Zamach na symbol jedności

Nieznany sprawca zamalował mural ciemną farbą, niszcząc całą jego powierzchnię. Dodatkowo, czerwoną farbą naniósł przekreśloną liczbę „60”, co może być odniesieniem do art. 60 Kodeksu karnego, używanym w slangu jako określenie „donosiciela”. Policja przyjęła zgłoszenie w poniedziałek i – jak informuje podinsp. Kamil Gołębiowski – funkcjonariusze przesłuchują świadków, sprawdzają monitoring i badają motywy działania sprawcy. Za uszkodzenie mienia grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Nie damy się zamalować

Mural był wspólną inicjatywą Fundacji Siła Jedności, ukraińskiej organizacji Communication Media Center oraz Fundacji „Dusha”. Projekt zrealizowano przy wsparciu Ashoki, pod patronatem prezydenta Lublina Krzysztofa Żuka i konsula Ukrainy Oleha Kutsa.

– Jesteśmy bardzo smutni, ale nie zrezygnujemy. Na pewno odmalujemy ten mural. To było miejsce solidarności, malowane z sercem – powiedziała Wiktoria Zacharowa z Fundacji Siła Jedności.

Konsul Kuts dodał, że ma nadzieję, iż zamalowanie nie było celowe, lecz efektem pomyłki. Niezależnie od przyczyn, zarówno przedstawiciele miasta, jak i społeczność ukraińska zapowiadają kolejne wspólne działania i tworzenie nowych przestrzeni wspólnej pamięci i dumy.

Pomimo aktu wandalizmu, przesłanie muralu pozostaje żywe: Lublin nadal jest miastem ratownikiem – miejscem, gdzie solidarność i przyjaźń nie znają granic.

Zobacz także: To najbiedniejsze gminy wiejskie w woj. lubelskim 2024

Dobre Flow - Hirek Wrona
Za oknem deszcz? Idealna pogoda na soul i jazzowy groove | DOBRE FLOW