Motocyklista chciał zatrzymać pijanego kierowcę. Ten „wziął go na maskę”. Zobacz wideo

Kierowca „wziął na maskę” motocyklistę, bo ten chciał go zatrzymać

Do zdarzenia doszło w niedzielę (1 czerwca) przed południem na drodze wojewódzkiej nr 811 w Ciciborze Dużym w powiecie bialskim w woj. lubelskim. Podróżujący tą trasą motocyklista zwrócił uwagę na to, że jadący przed nim samochód osobowy marki toyota jedzie „wężykiem”, nie trzymając toru jazdy. W związku z tym kierujący jednośladem podejrzewał, że kierowca auta może być nietrzeźwy, dlatego postanowił interweniować.

– Kiedy nadarzyła się okazja, motocyklista wyprzedził samochód i zatrzymał przed rondem. Kiedy stanął przed autem, by uniemożliwić kierowcy kontynuowanie jazdy, ten nagle ruszył na motocyklistę, w wyniku czego mężczyzna znalazł się na masce Toyoty – relacjonuje nadkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej. – Kierowca pojazdu przejechał jeszcze kolejne metry ze znajdującym się na masce motocyklistą.

Policja opublikowała krótkie nagranie z tego zdarzenia:

Mimo chwil grozy, motocyklista zachował zimną krew i finalnie doprowadził do zatrzymania samochodu, wyjął kluczyki ze stacyjki i zaalarmował służby o zdarzeniu. Wtedy kierujący toyotą mężczyzna uciekł z miejsca zdarzenia.

– Dzięki informacji przekazanej przez świadków, funkcjonariusze szybko zatrzymali uciekiniera. W chwili zatrzymania 40-latek miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, a auto, którym kierował, na parking strzeżony – informuje nadkom. Salczyńska-Pyrchla.

40-latek usłyszał zarzuty

W poniedziałek (2 czerwca) 40-latek usłyszał zarzuty. Odpowie za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości, a także za narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu innego kierowcy. Mężczyźnie grozi teraz do trzech lat więzienia oraz zakaz prowadzenia pojazdów na okres od trzech do nawet 15 lat, a także kara finansowa.

Policjanci przypominają, że pijani kierowcy stanowią śmiertelne zagrożenie dla wszystkich użytkowników dróg. Policja apeluje, by zaalarmować służby w przypadku każdego podejrzenia dotyczącego tego, że drugi uczestnik ruchu znajduje się pod wpływem alkoholu.