Zdjęcie z miejsca wypadku

i

Autor: fot. Policja Lubelska

Młody kierowca BMW staranował przystanek i uciekł z miejsca wypadku, gdy auto zapłonęło

2022-10-18 10:41

21-latek, kierując BMW zjechał z drogi i uderzył w wiatę przystankową, studnię oraz bramę wjazdową jednej z posesji. Kiedy rozbite auto stanęło w płomieniach, młody kierowca wraz z pasażerem uciekli z miejsca wypadku.

Rozbite BMW stanęło w płomieniach

Zgłoszenie o wypadku policjanci otrzymali od świadków zdarzenia w sobotę około godziny 22.00. Kierujący BMW mężczyzna nagle zjechał z drogi, uderzył w studnię, staranował wiatę przystankową oraz bramę wjazdową jednej z posesji. Chwile później rozbite auto stanęło w płomieniach. Kiedy służby dotarły na miejsce, okazało się, że kierowcy ani pasażera nie było w pobliżu płonącego samochodu. Na szczęście po chwili kierujący pojazdem wrócił. Ratownicy medyczni postanowili zabrać kierowcę do szpitala. Po chwili odnalazł się również pasażer, który jechał BMW. Na szczęście okazało się, że mężczyźni nie odnieśli obrażeń zagrażających, ich życiu.

Wykonane badanie trzeźwości kierującego BMW 21-latka z gminy Szastarka wykazało, że w trakcje prowadzenia samochodu miał on niemal 1,7 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna przyznał się do jazdy w stanie nietrzeźwości i poddał dobrowolnie karze zaproponowanej przez prokuratora tj. 3 lat zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych, świadczenia na wskazany cel w kwocie 5 tysięcy złotych oraz 3 tysięcy złotych grzywny. Ostateczną decyzję w sprawie mężczyzny podejmie sąd.

Lubelskie. Posłuchajcie koncertu pijanego traktorzysty