Miasto z woj. lubelskiego jak Warszawa. Nie chcą nowego sklepu Dino u siebie

2025-09-23 15:43

Mieszkańcy Krasnegostawu nie zgadzają się na budowę kolejnego sklepu Dino w swoim mieście. Choć na pierwszy rzut oka sprawa może wydawać się lokalna, echa protestu przypominają te z warszawskiego Wilanowa, gdzie cała Polska dyskutowała o „kurniku” w prestiżowej dzielnicy stolicy. Tym razem spór nie dotyczy jednak wyglądu obiektu, lecz procedur administracyjnych i praw sąsiadów do informacji o inwestycjach.

Dino w Sejnach

i

Autor: Agnieszka Adamowicz

„Ukryta” inwestycja i protest mieszkańców

Jak donosi Nowy tydzień Chełm, właściciele sąsiednich nieruchomości dowiedzieli się o inwestycji dopiero, gdy na działce przy ul. Okrzei pojawili się budowlańcy. Stąd protesty mieszkańców okolicznego osiedla i działającej w Krasnymstawie sieci Społem Chełm, która od lat prowadzi tam sklep Gama. Społem podkreśla, że powinna zostać powiadomiona o planach budowy przed wydaniem pozwolenia na budowę i domaga się ponownego wszczęcia postępowania oraz włączenia do niego jako strona. Podobne wnioski składają do powiatu także mieszkańcy.

Tu powstaje Dino w Wilanowie. Na osiedlu raczej nie wieje luksusem

Według nich, brak informacji ograniczył możliwość zgłoszenia uwag do inwestycji, mimo że dotyczy ona bezpośrednio sąsiednich działek. Jak mówi dziennikarzowi portalu Nowy tydzień Chełm, interwencja Społem i mieszkańców wynika z potrzeby ochrony ich interesów prawnych, które mogą być zagrożone przez budowę nowego marketu niemal „ściana w ścianę” z istniejącym sklepem.

Powiat w woj. lubelskim broni procedury

Urzędnicy ze Starostwa Powiatowego w Krasnymstawie, którzy wydawali pozwolenie na budowę, zapewniają, że procedura była zgodna z prawem budowlanym i Kodeksem Postępowania Administracyjnego. Jak podaje Nowy tydzień Chełm, powiat argumentuje, że powiadomienie wszystkich sąsiadów nie jest wymagane – obowiązek dotyczy jedynie właścicieli działek, na które nowa inwestycja może mieć bezpośredni wpływ.

Powiat poprosił Społem Chełm o wskazanie interesu prawnego w sprawie. Jak czytamy w przygotowanej przez firmę odpowiedzi, interes ten wynika wprost z prawa własności sąsiednich nieruchomości i został potwierdzony w orzecznictwie NSA. Społem podkreśla, że już sama możliwość oddziaływania inwestycji na sąsiednie działki wymaga powiadomienia i dopuszczenia mieszkańców do postępowania.

Mniejsze sklepy, takie jak Gama, tworzą miejsca pracy, płacą podatki i wspierają lokalnych producentów. Jak podkreśla Nowy tydzień Chełm, właśnie te aspekty często giną w dyskusji o nowych sieciach. W Krasnymstawie mieszkańcy i Społem chcą, by ich głos był wysłuchany, a procedury prowadzone w sposób transparentny, tak aby nie powtarzały się błędy, które mogą budzić niepotrzebne obawy.

Zobacz także: Wodny plac zabwa w Puławach

Muzyczny Alfabet Marka Sierockiego
Krzesimir Dębski