Charakterystyczne, jasne kontenery PCK można znaleźć niemal na każdym lubelskim osiedlu. Codziennie zbędną, a niezniszczoną jeszcze odzież lublinianie wrzucają do nich z myślą o osobach potrzebujących. Jak wyjaśnia jednak lubelski oddział PCK, na jakiś czas odbiór ubrań z takich pojemników zostaje maksymalnie ograniczony. PCK zmuszony jest do skoncentrowania wszelkich sił i środków na działania walki z pandemią wirusa SARS-Cov-2.
- Niestety w konsekwencji zastosowanych już zarządzeń i przepisów, całkowitemu załamaniu uległ system zbiórki i obrotu odzieżą używaną w Polsce, podobnie jak w innych krajach – wyjaśnia Maciej Budka, dyrektor Lubelskiego Oddziału Okręgowego Polskiego Czerwonego Krzyża. – Nikt nie jest w stanie w tym czasie normalnie działać i odbierać oraz wydawać i sprzedawać odzież używaną, oraz na bieżąco regulować płatności, także względem PCK. Co za tym idzie, również nasza organizacja niestety została pozbawiona poważnego źródła pozyskiwania środków i znalazła się w dramatycznie trudnej sytuacji finansowej. W chwili obecnej realizujemy głównie wyjazdy interwencyjne do naszych pojemników i takowe muszą zostać utrzymane przez cały okres ograniczenia zbiórki.
PCK liczy na wyrozumiałość mieszkańców woj. lubelskiego a jednocześnie ma nadzieję, że podjęte wspólnie działania przyniosą poprawę sytuacji w ciągu kilku miesięcy. Organizacja chciałaby jak najszybciej wrócić do kontynuowania zbiórki.