Marsz dla Życia i Rodziny przeszedł przez Lublin
Tegoroczny Marsz dla Życia i Rodziny zgromadził licznych uczestników, którzy w niedzielne popołudnie najpierw wzięli udział we mszy świętej w Archikatedrze Lubelskiej (ta odbyła się o godz. 15), a następnie wyruszyli z placu Katedralnego, przemierzając ul. Królewską, Krakowskie Przedmieście i część Al. Racławickich, by dotrzeć do Ogrodu Saskiego. Tam, przy muszli koncertowej im. Romualda Lipko zaplanowany był piknik rodzinny. W trakcie wydarzenia promowano wartości rodzinne i ochronę życia od poczęcia. Tegoroczny Marsz dla Życia i Rodziny w Lublinie odbył się pod hasłem „Weź miłość w swoje ręce”.
– Warto pomyśleć, dlaczego miłość jest do wzięcia we własne ręce. Może postrzegana jest raczej jako taka siła romantyczna, która ma człowieka porwać do jakiegoś magicznego, szczęśliwego życia i w tym sensie odbywa się to bez wysiłku, a jest dokładnie odwrotnie. Człowiek jest powołany do miłości jako do takiej wartości, którą się wybiera i której jest się wiernym. Kiedy ta wierność jest konsekwentna, to szczęście w miłości zaczyna smakować, objawia się w doświadczeniu dobra od innego człowieka (…). Miłość jest do wyuczenia przez wierność, przez konsekwencję – mówi bp Adam Bab, biskup pomocniczy Archidiecezji Lubelskiej.
Dlaczego uczestnicy zdecydowali się wziąć udział w tym marszu ze swoimi rodzinami? Oto co powiedzieli reporterce Radia Plus:
„Bo z miłości będziemy rozliczeni przed Panem Bogiem”;
„Bardzo chcemy pokazać innym, jak ważna dla nas jest miłość i jak ważna dla nas jest rodzina”;
„Jesteśmy odpowiedzialni za naszą rodzinę, dlatego powinniśmy propagować życie, miłość”;
„W rodzinie jest siła, jest pomoc, są wszystkie języki miłości obecne i to jest to, czego potrzebujemy do życia”;
„Rodzina jest początkiem do budowania czegoś następnego, jest też szkołą życia do budowania czegoś bezinteresownego”.
8 czerwca Marsz dla Życia i Rodziny odbył się nie tylko w Lublinie. Tego dnia wydarzenia przeszło ulicami łącznie 14 polskich miast.

