Szczygieł jest – po Hannie Krall, której był uczniem – najczęściej przekładanym polskim reporterem (na ponad 20 języków). To autor monumentalnej, trzytomowej antologii polskiego reportażu XX wieku „100/XX”. Czechofil, autor kilku bestsellerowych książek o Czechach.
Jego „Gottland” otrzymał Europejską Nagrodę Książkową, a „Nie ma” zdobyło podwójną Nagrodę Literacką „Nike” w głosowaniu jury i czytelników, a także Nike 25-lecia w głosowaniu czytelników (2021 r.). W konkursie Grand Press przyznano mu tytuł Dziennikarza Roku 2012. Odznaczony przez Prezydenta RP orderem Polonia Restituta.
O swoim koncie na Instagramie mówi, że prowadzenie go traktuje jako „najmniejszą osobistą jednoosobową gazetę”, a jednocześnie sposób na rozmowę z czytelniczkami i czytelnikami.
Podczas spotkania na Targach Książki i Mediów VIVELO Lublin 2024 Mariusz Szczygieł wraz z redaktor naczelną Wydawnictwa Dowody Julianną Jonek-Springer pochyli się nad tą formą. Poruszone zostaną aspekty pracy oraz podjęty temat tego, że coraz częściej reportażyści słyszą, że to właśnie ta forma wypowiedzi celniej niż powieść, film i literatura pokazuje, co stało się w Polsce i na świecie po upadku komunizmu i że wiele tekstów reporterskich to gotowy materiał teatralny.
– Żeby wiedzieć więcej, człowiek chwyta się różnych sposobów. Jednym z nich jest reportaż. Został wynaleziony po to, żeby jaki najwięcej ludzi zrozumiało innych ludzi – czytamy na stronie Fundacji Instytutu Reportażu.
Książki Mariusza Szczygła do nabycia będą na stoisku Wydawnictwa Dowody. Jest to oficyna wydawnicza działająca w ramach Fundacji Instytut Reportażu w Warszawie. Wydawnictwo prowadzą Mariusz Szczygieł i Julianna Jonek-Springer. Wśród autorów publikujących w wydawnictwie znaleźli się: Filip Springer, Wojciech Tochman, Katarzyna Chudyńska-Szuchnik, Wojciech Szot, Anna Goc czy Karolina Sulej.
Spotkanie z Mariuszem Szczygłem i Julianną Jonek-Springer
- Niedziela, 8 września
- Targi Książki i Mediów VIVELO
- Targi Lublin, ul. Dworcowa 11
Zobacz także: Wakacje naszych rodziców w XX wieku! „Ależ to były piękne dni”. ZOBACZ archiwalne zdjęcia