Kieran Culkin oraz Emma Stone na gali Oskarów 2025

i

Autor: Facebook / Kieran Culkin Kieran Culkin oraz Emma Stone na gali Oskarów 2025

Film

Mamy lubelski akcent na Oskarach! Co jeszcze działo się minionej nocy w Hollywood?

2025-03-03 9:33

Na oskarowej gali w tym roku znowu pojawiły się polskie akcenty. Cieszyć możemy się ze statuetki dla aktora Kierana Culkina, który otrzymał Oskara w kategorii „Najlepsza drugoplanowa rola męska”. Zagrał w filmie „Prawdziwy ból”, którego akcja rozgrywa się m.in. w Lublinie, Krasnymstawie i w Kraśniku. Co jeszcze działo się na tegorocznej gali rozdania nagród filmowych?

Spis treści

  1. Film „Real Pain” (ang. „Prawdziwy ból”) to nie jedyny polski akcent na tegorocznej gali Oskarów.
  2. Jednym z największych zwycięzców tegorocznej gali jest Sean Baker, który dostał aż 4 statuetki.
  3. Na tegorocznej gali nie obyło się też bez zaskoczeń.
  4. Jaki był najbardziej znaczący fragment rozdania nagród wg Kai Klimek?
  5. Jak co roku, Było sporo zabawnych momentów.

Film „Real Pain” (ang. „Prawdziwy ból”) to nie jedyny polski akcent na tegorocznej gali Oskarów.

Faktycznie, obok nominacji dla „Dziewczyny z igłą”, i dla drobnych fragmentów filmu „Porcelanowa wojna”, filmu dokumentalnego, właśnie „Real Pain” - to były rzeczy, które najbardziej miały te polskie akcenty w tym roku - mówi nam Kaja Klimek, krytyczka filmowa.

Jednym z największych zwycięzców tegorocznej gali jest Sean Baker, który dostał aż 4 statuetki.

Sean Baker za „Anorę” dostał nagrodę za najlepszy scenariusz oryginalny i był właściwie jednym z tych największych indywidualnych zwycięzców na Oskarach w tym roku. A to ze względu na to, że kilka statuetek bezpośrednio powędrowało w jego ręce. Wygrał w kategoriach: najlepszy film, najlepszy reżyser, najlepszy montaż oraz najlepszy scenariusz. To jest naprawdę ostre, szalone combo – podkreśla Klimek.

Na tegorocznej gali nie obyło się też bez zaskoczeń.

Dużym zaskoczeniem mimo wszystko była nagroda dla Mikey Madison, która sprzątnęła Oskara Demi Moore. Niby Hollywood uwielbia historię comebacku, czyli takiego właśnie powrotu po latach i wydawało się, że Demi Moore ma tego Oskara w kieszeni. Okazało się jednak zupełnie inaczej – dodaje krytyczka.

Jaki był najbardziej znaczący fragment rozdania nagród wg Kai Klimek?

Dla mnie jednak tym najpiękniejszym oskarowym momentem była nagroda dla filmu „Nie chcemy innej ziemi”, czyli filmu dokumentalnego. To naprawdę piękny i bardzo ważny film o tym, że rzeczywistość może wyglądać inaczej. Oskary są takim miejscem, takim światem, gdzie spełniają się marzenia. Wierzę, że dla twórców filmu o wysiedleniach w Palestynie przyszłość też będzie wyglądała inaczej i że to marzenie o pięknej przyszłości będzie spełniało się również dzięki temu, że świat zwróci uwagę na ich film, na film „Nie chcemy innej ziemi” – podkreśla Klimek.

Jak co roku, Było sporo zabawnych momentów.

Większość żartów lądowała wspaniale. Konan O'Brian okazał się być naprawdę świetnym prowadzącym. Jego żarty skierowane nawet w stronę Karli Sofie Gascon były naprawdę zabawne. Dla mnie jednak królową żartów pozostanie wiekowa już aktorka June Squibb, która mówi, że właściwie na scenie, kiedy wychodzi ze Scarlett Johanson, mówi, że wciela się w nią aktor Bill Skarsgård, czyli ekranowy Nosferatu.

Uczestnicy gali wspomnieli też o osobach, które odeszły w ciągu ostatniego roku: to aktor Gene Hackman czy reżyser David Lynch.

Zobacz także naszą galerię zdjęć: Stado żubrów w woj. lubelskim jest coraz liczniejsze

Tatarzy parzą kawę w Lublinie
Lublin Radio ESKA Google News
Autor: