Po śmieciach wprost pod dom winnego
Podczas rutynowego patrolu funkcjonariusz oddziału Eko-Patrol Straży Miejskiej w Lublinie zauważył nielegalne wysypisko śmieci. Strażnik znalazł przy ul. Skrzynickiej, aż osiemnaście wyrzuconych worków z odpadami. Właściciel śmieci jak można było się spodziewać, nie zadbał też o segregację wygenerowanych odpadów. Po otwarciu porzuconych worków okazało się, że znajdują się tam odpady zmieszane, głównie bytowe m.in. papier, pampersy, resztki jedzenia, tworzywa sztuczne. Wśród resztek znalazły się także dane osobowe ich właściciela. Osoba, która wyrzuciła śmieci przy ulicy najwidoczniej za nic ma troskę o środowisko, więc strażnik Eko-Patrolu postanowił przypomnieć ich właścicielowi, że śmieci wyrzuca się do koszy na śmieci, a nie na ulicę.
Na podstawie znalezionych pośród śmieci danych osobowych strażnik bez problemu dotarł do twórcy śmieciowego bałaganu. Na sprawcę wykroczenia nałożony został oczywiście mandat karny. A sam sprawca został zobowiązany do natychmiastowego usunięcia worków i uprzątnięcia terenu, co niezwłocznie uczynił. Przypominamy, że pozostawienie odpadów w niedozwolonych miejscach jest ścigane przez Policję i podlega karze grzywny z art. 75 Kodeksu Wykroczeń do 500 złotych. Oby otrzymany mandat nauczył ich właściciela porzuconych worków, że śmiecenie w przestrzeni publicznej nie jest dobrym pomysłem.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!