54-letni mieszkaniec gminy Zwierzyniec zaginął 31 maja. Jego zaginięcie zgłosiła rodzina, po tym jak mężczyzna wyszedł z domu i nie nawiązał kontaktu z bliskimi. Natychmiast po otrzymaniu zgłoszenia o zaginięciu policjanci podjęli akcję poszukiwawczą, w której czynnie pomagali druhowie Ochotniczych Straży Pożarnych. Poszukiwania prowadzili również funkcjonariusze Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
- Do działań wykorzystaliśmy różny sprzęt specjalistyczny, w tym pływający oraz obserwujący ziemię z powietrza. Funkcjonariusze sprawdzali miejsca, w których mógł przebywać zaginiony, przeczesywali okoliczną rzekę, łąki, lasy oraz pustostany – informuje asp. sztab. Dorota Krukowska – Bubiło z zamojskiej policji.
Gromadzili wszelkie informacje i istotne okoliczności, które były pomocne w prowadzonych poszukiwaniach. Policjanci sprawdzali i weryfikowali każdą przekazaną im informację, a ich działania obejmowały coraz „szersze kręgi”.
Poszukiwania zaginionego 54-latka przyniosły tragiczny finał. Policjanci odnaleźli ciało mężczyzny na terenie kompleksu leśnego w Zwierzyńcu.
Czynności na miejscu wykonano pod nadzorem prokuratora i z udziałem lekarza medycyny sądowej. Ciało mężczyzny zabezpieczono celem wykonania badań sekcyjnych.
Nad wyjaśnieniem szczegółowych okoliczności zdarzenia pracują policjanci i prokurator.
Zobacz także: Ludzie uwięzieni w samochodach, zalane szkoły i kościoły. Tak wyglądała burza w Zamościu!