Z ustaleń policjantów zajmujących się tą sprawą wynika, że na początku czerwca 56-latek z Lublina, przebywając na terenie woj. mazowieckiego, najpierw ukradł tablice rejestracyjne, a następnie tego samego dnia przymocował je do busa wynajętego z lubelskiej wypożyczalni. Później odwiedził stacje paliw w Lublinie, Markuszowie i Rykach, gdzie do specjalnie zamontowanych zbiorników zatankował łącznie ponad 2 tys. litrów oleju napędowego, po czym odjechał bez płacenia. Łączna wartość skradzionego przez niego paliwa wyniosła ponad 13 tys. zł.
56-latek został zatrzymany przez policję.
– Mężczyzna usłyszał już zarzuty za kradzieże, do których się przyznał. Odpowie za nie w warunkach recydywy, gdyż był już karany za podobne przestępstwa. Decyzją prokuratury zastosowano wobec niego dozór policji – informuje asp. szt. Agnieszka Marchlak, rzeczniczka ryckiej policji.
Zgodnie z prawem za kradzież grozi do 5 lat więzienia, jednak gdy do czynu tego doszło w warunkach recydywy, to kara ta może być wyższa.