W poniedziałek (30.08) przed południem dyżurny tomaszowskiej policji otrzymał zgłoszenie z numeru alarmowego. Dzwonił 49-latek z informacją, że zaraz zabije żonę. Wszystko wskazywało na to, że mężczyzna jest nietrzeźwy.
- Mundurowi pojechali pod wskazany adres. Na miejscu ustalili, że pomiędzy domownikami doszło do niewielkiej sprzeczki, której przyczyną miała być zazdrość o partnerkę. 49-latek wzywając policję, chciał zrobić na złość kobiecie – informuje sierżant sztab. Małgorzata Pawłowska, rzecznik tomaszowskiej policji.
W konsekwencji po wytrzeźwieniu mężczyzna odpowie za bezpodstawne wezwanie funkcjonariuszy policji.