Lubelskie SOR-y gotowe na Sylwestra. To będzie upojna i długa noc

Dlatego lubelskie szpitalne oddziały ratunkowe już teraz przygotowują się do intensywnej pracy, a lekarze apelują do mieszkańców o rozsądek.

Najczęściej dochodzi do oparzeń materiałami pirotechnicznymi. Pierwsze i doraźne działanie to woda.

– W razie oparzenia wystarczy zimna woda i o tym należy pamiętać – tłumaczy nam lek. Rościsław Muratov z SOR Szpitala Klinicznego nr 4 w Lublinie.

– W zasadzie w każdym miejscu, gdzie się bawimy mam nadzieję, że jest dostęp do bieżącej wody – dodaje lekarz.

Z kolei w czasie samego odpalania fajerwerków najczęściej dochodzi do urazów i oderwań palców. – Używamy opatrunku uciskowego i od razu dzwonimy po karetkę albo jeśli jest możliwość swoim samochodem jedziemy na SOR – radzi lek. Muratov.

Sylwester niebezpieczny dla dzieci

Rokrocznie więcej pacjentów trafia do oddziałów pediatrycznych. Dzieci wymagają pilnej operacji, bo były bez opieki i same odpalały fajerwerki.

– Zdarzają się dzieci po takich urazach, że wymagają nagłej opieki chirurgów czy ortopedów – mówi nam Agnieszka Osińska, rzeczniczka Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Lublinie i dodaje, że mowa jest o dzieciach w różnym wieku: Które pozostają najczęściej bez opieki i kontroli.

– Nawet sztuczne ognie mogą być niebezpieczne. Dzieci poniżej 18. roku życia nie powinny obsługiwać żadnych materiałów pirotechnicznych – apeluje Osińska.

Szpitale notują także więcej wypadków drogowych z udziałem najmłodszych. – Ale pamiętajmy też o złamaniach, urazach w wyniku uprawiania sportów zimowych – wymienia. Cały czas placówka mierzy się z falą zachorowań na grypę i RSV. – Zima odpuściła, liczymy więc, że urazów będzie mniej i zwolnią się nam łóżka dla pacjentów z infekcjami – dodaje.

Pamiętajmy, że w przypadku każdego, nawet najmniejszego urazu, należy pilnie zgłosić się do szpitala.

Przypomnijmy, że za sprzedaż materiałów pirotechnicznych nieletnim grozi nawet dwa lata więzienia. Za używanie fajerwerków poza zabawą sylwestrową i Nowym Rokiem można zostać ukaranym mandatem do 500 złotych. Nie dotyczy to osób i firm profesjonalnie organizujących pokazy fajerwerkowe.