Strażacy informację o pożarze dostali około 8 rano w Kocku przy ul. Warszawskiej.
- Gdy przyjechaliśmy na miejsce, z budynku wydobywał się ogień i dym – mówi Mazur.
Na miejscu interweniowała straż pożarna z Lubartowa, Radzynia Podlaskiego, Kocka, Talczyna i Białobrzegów, zespoły ratownictwa medycznego, a także policja.
- Przed naszym przyjazdem sąsiad uratował dzieci w wieku około 3-4 lat. Strażacy pomogli wydostać się płonącego budynku mężczyźnie. Poszkodowani trafili do szpitala. Mężczyzna został przetransportowany do placówki medycznej śmigłowcem LPR – dodaje rzecznik.
Strażacy zakończyli swoje działania na miejscu zdarzenia.
Trwa ustalanie przyczyn pojawienia się pożaru w domu.