- Nie ukrywam, że jesteśmy beneficjentami tych dwóch dni wolnych przed majowym weekendem – przyznaje dyrektorka Orzeł. - Kiedy przyjeżdżałam rano do pracy już stała długa kolejka dawców przed naszym centrum. Na szczęście pogoda jest przepiękna, więc dawcy mogą pozwolić sobie na oczekiwanie na zewnątrz. Pierwszy raz w historii mojego dyrektorowania zdarzyło się, że zamknęliśmy rejestrację z powodu dużej liczby chętnych.
- Bardzo nas cieszy duże zainteresowanie, ponieważ w grupach minusowych, te zapasy na poniżej 3 dni – dodaje Małgorzata Orzeł. - W grupach dodatnich i w AB- zapas mamy na powyżej 5, nawet powyżej 7 dni w niektórych grupach, więc ta sytuacja jest bezpieczna i pod kontrolą, natomiast przed nami wolne dni, kiedy dawcy będą odpoczywać i nie będą do nas przychodzić, a pacjenci chorzy mogą wymagać leczenia krwią. Szczególny apel do dawców, którzy może nie oddawali jeszcze płytek, a są wielokrotnymi dawcami, może oddawali już osocze i zechcieliby poświęcić troszkę więcej czasu oddając płytki krwi na separatorze. Jest bardzo duże zapotrzebowanie, szczególnie na takie preparaty pochodzące od jednego dawcy. I w związku z tym bardzo, bardzo serdecznie zachęcam tych dawców, którzy oddają już u nas krew, a jeszcze nigdy nie oddawali płytek, żeby dali się namówić na taką dłuższą donację.
Zobacz także naszą galerię zdjęć: Plac Wolności w Lublinie ponad 100 lat temu i teraz. Zobacz, ile się zmieniło!