Nie zatrzymał się na znaku STOP i „wkopał” kolegów
Kierowca osobowego nissana został zatrzymany do kontroli drogowej po tym, jak nie zastosował się do znaku drogowego i nie jest to jedyne przewinienie, za które odpowie. W wyniku kontroli zatrzymani zostali też jego dwaj pasażerowie. Zachowanie kierowcy wskazywało, że znajduje się on pod wpływem alkoholu lub środków odurzających. Zapytany przez policjantów o to czy jest „pod wpływem” kategorycznie odmówił udzielenia odpowiedzi i badania. W wyniku, czego został zatrzymany, po, czym pobrana została od niego krew na zawartość substancji zabronionych. Nieco później w rozmowie z funkcjonariuszami przyznał, że jednak spożywał alkohol, ale myślał, że policjanci go nie zatrzymają po drodze do centrum miasta. Jazda pod wpływem alkoholu to niejedyny zarzut, jaki usłyszał, bo w jego kieszeni mundurowi znaleźli zawiniątko z suszem, którym okazała się być marihuana. Okazało się, że również 39-letni pasażer nissana posiada przy sobie nielegalne substancje – wstępne badania wykazały, że jest to amfetamina. Do kompletu okazało się, że drugi pasażer – 38-letni mieszkaniec powiatu włodawskiego jest poszukiwany przez policję do odbycia kary pozbawienia wolności. Wszyscy mężczyźni zostali zatrzymani, a nielegalne substancje zabezpieczone. Dwaj mężczyźni usłyszeli już zarzuty posiadania środków odurzających. A poszukiwany 38-latek trafił do zakładu karnego, gdzie spędzi kolejne miesiące.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!