Kraśniccy policjanci we wtorek zatrzymali 35-letniego mieszkańca gminy Annopol, który przyjechał na oddalone od zabudowań pole, gdzie wśród zarośli hodował i pielęgnował sadzonki marihuany. Konopie schowane były w drewnianych skrzynkach z ziemią, tak aby nie było ich widać. Nie zdążył jednak zebrać całego kwiatostanu do samochodu, gdyż mundurowi przerwali proceder, zatrzymując go na gorącym uczynku.
- Podczas przeszukania mieszkania mężczyzny, policjanci natrafili na duże ilości suszu, które zebrał już wcześniej. Łącznie zabezpieczono blisko 1000 porcji dilerskich – mówi młodszy aspirant Paweł Cieliczko z kraśnickiej policji.
Mężczyzna przyznał się do hodowli, tłumaczył że konopie miał na własny użytek. Usłyszał już zarzuty i decyzją prokuratora został objęty dozorem policji.
Teraz grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
Polecany artykuł: