O sprawie, jako pierwszy, poinformował portal „Kronika Tygodnia”. Na szczątki natrafiono 8 lipca przy ul. Hetmańskiej w Tyszowcach (pow. tomaszowski).
– W jednej z dwóch otwartych studzienek kanalizacyjnych natrafiono na kości – powiedziała „Kronice” sierż. szt. Małgorzata Pawłowska, rzecznik prasowy tomaszowskiej policji.
Pożar na ul. Północnej w Lublinie [GALERIA]
– Wśród bardzo wielu znajdujących się tam śmieci były również kości ewidentnie zwierzęce, m.in. czaszka psa, ale też kości długie, czyli człowieka – powiedziała „Dziennikowi Wschodniemu” prokurator Anna Dawidowska, która pojechała na miejsce, gdy w piątkowe popołudnie dokonano niecodziennego odkrycia.
Na razie śledczy nie są w stanie stwierdzić, jak długo kości leżały pod ziemią. Powstały domniemania, że szczątki mogą należeć do zaginionego wiele lat temu mężczyzny z powiatu tomaszowskiego. Na razie jednak policja, ani prokuratura nie potwierdzają tego typu przypuszczeń.