Lubelskie: Nie było dostępnych karetek. 31-latka do szpitala zabrał radiowóz na sygnale

i

Autor: screen Lubelska Policja

Lubelskie: Nie było dostępnych karetek. 31-latka do szpitala zabrał radiowóz na sygnale [WIEDO]

Kobieta na kraśnickim przystanku wezwała pomoc do 31-letniego syna, który zaczął tracić przytomność. W sytuacji zagrożenia życia i zdrowia mężczyzny policjanci z Kraśnika udzielili mu pierwszej pomocy i przetransportowali do szpitala.

Kraśniccy policjanci: młodszy aspirant Kamil Mróz i sierżant Krzysztof Stec w poniedziałkowy ranek kończyli nocną służbę.

Jednak chwilę po godzinie 7:00 znajdująca się na jednym z przystanków w Kraśniku zrozpaczona kobieta zadzwoniła na numer alarmowy. Prosiła o pomoc, gdyż jej 31-letni syn zaczął tracić przytomność. Kobieta cuciła syna, lecz to nie pomagało.

Okazało się jednak, że wszystkie załogi pogotowia były rozdysponowane do zdarzeń. Wtedy dyżurny w ramach pomocy skierował tam policyjny patrol.

- Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, posiadali szkolenie z kwalifikowanej pomocy medycznej, szybko ocenili sytuację i podjęli decyzję o przetransportowaniu radiowozem 31-latka do szpitala. W trakcie przejazdu mężczyzna stracił przytomność. Nie było z nim kontaktu – informuje mł. asp. Paweł Cieliczko z kraśnickiej policji.

Funkcjonariusz musiał udrażniać mu drogi oddechowe. Z użyciem sygnałów świetlnych i dźwiękowych mundurowi  przewieźli mężczyznę do szpitala na oddział ratunkowy.

Tam został przekazany oczekującemu personelowi szpitala, który się nim zaopiekował.