Maksio pomógł policjantom odnaleźć swojego zaginionego właściciela
Historia dotyczy wydarzeń z minionego poniedziałku (7 lipca). Zaniepokojona mieszkanka gminy Baranów w powiecie puławskim powiadomiła policjantów, że nie może znaleźć swojego męża, który przed trzema godzinami wyszedł z domu.
– Z jej relacji wynikało, że 81-letni mężczyzna mający zaniki pamięci może mieć problem z odnalezieniem drogi do domu. Przekazała również, że może z nim być jego pies, mały czarny kundelek – informuje kom. Ewa Rejn-Kozak, rzeczniczka prasowa puławskiej policji.
Sprawą zajęli się funkcjonariusze z komisariatu policji w Kurowie, którzy niezwłocznie rozpoczęli poszukiwania seniora. Sprawdzając kolejne punkty, w miejscowości Czołna ich uwagę przykuł czarny piesek, który biegał przy poboczu drogi. Mundurowi zatrzymali się więc w pobliżu miejsca, w którym zauważyli czworonoga i, podejrzewając, że w jego pobliżu może znajdować się zaginiony senior, weszli do pobliskiego lasu, gdzie faktycznie odnaleźli 81-latka.
– Senior nie miał butów, był przemoczony po niedawno padającym deszczu, z trudem się poruszał, ale był cały i zdrowy. Bardzo chciał znaleźć się już w domu – relacjonuje kom. Rejn-Kozak.
Mundurowi pomogli 81-latkowi wsiąść do radiowozu razem z jego ukochanym pieskiem i odwieźli ich do domu, gdzie czekała na nich żona mężczyzny.
Maksio psem na medal
Kilka dni po tym zdarzeniu małżeństwo z gminy Baranów odwiedził reporter „Super Expressu”. W rozmowie z dziennikarzem pani Renata przyznała, że pomimo stanu zdrowia, jej mąż Ryszard uwielbia spacery, a w wędrówkach często towarzyszy mu ich pięcioletni kundelek o imieniu Maksio. Można stwierdzić, że w poniedziałek obecność pupila wręcz uratowała życie jego właścicielowi, bo to właśnie on szybko naprowadził policjantów na trop zaginionego seniora.
Jak się okazuje, psiak jest ulubieńcem nie tylko swoich właścicieli, ale cieszy się też sympatią okolicznych mieszkańców, od których chętnie przyjmuje pieszczoty.
„Maksio to cudowny pies, naprawdę” – stwierdzili zgodnie małżonkowie w rozmowie z „Super Expressem”.
Małżeństwo jest też wdzięczne policjantom za szybkie działanie.
Zobacz także galerię zdjęć: Pies na medal! Pan Ryszard czekał na ratunek w lesie, a Maksio wrócił z policją!
