Post dotyczący kradzieży jednego z nagrobków znajdujących się na cmentarzu w Dysie pojawił się na jednej z facebookowych grup założonych dla mieszkańców gminy Niemce. Zamieścił go Michał Rojek, syn zmarłego, z którego grobu zniknęła płyta. Sam o braku nagrobka dowiedział się od miejscowych grabarzy.
– Płyta musiała zniknąć tuż po święcie Trzech Króli, bo grabarze zauważyli jej brak już 7 stycznia, a dzisiaj mi o tym powiedzieli – mówi nam Michał Rojek.
Sprawa została już zgłoszona na policję.
– We wtorek przyjęliśmy zgłoszenie dotyczące kradzieży płyty nagrobnej z cmentarza – potwierdza nadkom. Kamil Gołębiowski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie. – Będziemy prowadzić czynności w tej sprawie i ustalać dokładne okoliczności i czas zajścia tego zdarzenia – zapewnia.
Pan Michał postanowił także nagłośnić całą sprawę w internecie. Ma nadzieję, że tym sposobem szybciej uda się odzyskać nagrobek. Pomocny może być przy tym fakt, że skradziona płyta ma dość charakterystyczny kształt oraz grawer informujący o pochowanym zmarłym.
– Jeżeli macie znajomych w zakładach kamieniarskich popytajcie czy nie mieli takiej tablicy do zeszlifowania – apeluje pan Michał.
Cmentarzem, z którego zniknął nagrobek, zarządza Parafia pw. św. Jana Chrzciciela w Dysie.